Październik. Słonko. Wolny czas. Mam książki, dużo książek, nowych i tych zaległych. Czego mi trzeba? Ciszy, wygodnego fotela i herbaty z miętą. / October. Sun. Free time. And many, many books to read. What I need? Silence, comfortable armchair & mug of tee (with fresh mint)
Fotel jest nowy ale "stary" (kupiony tu – cuuudne miejsce stworzone przez Basię i Anię!!!). Wiecie taki z rodzaju tych, że gdy się w niego zapadniesz, właściwie umościsz, nic nie jest w stanie cię z niego wyciągnąć. Koty też go pokochały, na wyścigi znaczą pazurami... A i jeszcze jeden problem. Co zrobić kiedy książki zalewają dom? Następne regaliki? Stosy na podłodze rosną i rosną. Co robić? /Armchair is new but "old", (btw, it's bought in wonderful place with danish vintage furniture). So comfortable, so beautiful. The cats share my opinion, and want to "touch" it by their claws soooo much :-) But it's not big problem, books are bigger. Books everywhere. On shalves, windowsills, tables, chairs, floor. What to do??? Buy new bookcases? Any suggestions, don't advice me to get rid of some of them, please, I'm not able to do it:-)))
---------------------------------------
Links for today: Komplet
I want this doll so much, & many more from store without a home
Love photos of Hilary Walker very, very

0 comments:

Post a Comment

 
Top